Forum Forum wyłaczone. Strona Główna Forum wyłaczone.
Nowe forum - www.ops.aq.pl
RejestracjaSzukajFAQUżytkownicyGrupyGalerieZaloguj
Epicka opowiesc z rozmachem czyli... OPS story :D
Idź do strony Poprzedni  1, 2
 
Odpowiedz do tematu    Forum Forum wyłaczone. Strona Główna » Wasze prace Zobacz poprzedni temat
Zobacz następny temat
Epicka opowiesc z rozmachem czyli... OPS story :D
Autor Wiadomość
Yanas
OMEGA



Dołączył: 21 Mar 2006
Posty: 184
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Olkusz

Post
Part VI: Władca Jeleni: Drużyna nudzenia czyli wycieczka



Nastał kolejny piękny poranek. W okrągłej, zagłębionej w lokalnym Pagórku śmieci norce Fruga Puttinsa panował krajobraz zwany powrzechnie krajobrazem "po imprezie". Jego kompani Pchłam Gamgee, Marchev Brandybardzodobry i Peregrin Kuśtłuk leżeli własnie w różnych pozycjach w najciekawszych miejscach w domu. Pchłam na przykład spoczywał w wannie i czule obejmował psa Puttinsa. Co do reszty przyjaciół nie bede sie rozpisywał, bo nie to jest teraz wazne. Ważne jest to , że w tej własnie chwili Puttinsa obudziło głośne łomotanie do drzwi.
-Bylytzysyf... Szeechooo... ??
"ŁUP ŁUP ŁUP"
-No przeesie móffiee szee idee... - wybełkotał wczorajszy jeszcze Puttins i doczołgał sie w strone drzwi.
Kiedy wreszcie dowłókł się do celu i otworzył dębową płyte jego mętnym oczom ukazała się wysoka postac owinięta w stary koc OPS (Olkuskiej Pomocy Społecznej) i w dziwacznym, potarganym, szpiczastym kapeluszu.
-To tak sie tu wita gości ? - spytała postać. Puttins poświęcił krótką chwile na zogniskowanie wzroku i uruchomienie pamięci po czym przypomniał sobie kim jest gość brudzący mu w tej chwili wycieraczke. Był to Yanhalf-quarter-percent kaznodziej ! Tak dzieci ! Prawdziwy kaznodziej ! Władał on tajemną magią zwaną "kazanie" i był jednym z protegowanych samego ojca Smardzyka.
-Szzeee Yanhalfff...- wybełkotał Puttins. Kaznodziej widząc stan jego i jego kompanów zaczął odprawiac magiczne kazanie:
-I zaprawde powiadam wam !!! Będzie prohibicja na świecie panowac i dzien sądu ostatecznego nadejdzie i trzezwi beda wszyscy zaprawde niczym muchomorek czerwony w pasiaste kropeczki naznaczany w dzien wiosenny wyrośnięty...
Po tym rytuale wszyscy byli juz trzeźwi jak świnia przed korytem i pytali Yanhalfa po co on tu właściwie przyszedł.
- Ha drodzy Kurduple ! (tak bowiem zwał się naród Puttinsa i jego ziomków) Mam dla was cną misje !
- Jaką ? - zapytał Marchev
- Cną... tzn. ważną i wogóle... - odpowiedział mu Yanhalf.
-Aha, juz wiem. Więc jaka to misja ?
-I ile za nią dostaniemy ? - zapytali jednocześnie Pchłam i Kuśtłuk.
-Arghhh, zawsze to samo ! Ile dostaniemy ?! To jest misja wagi zycia i smierci, jesli jej nie zrobicie to... to...
-To ? - zapytał Puttins
-No... no niewazne co ! Stanie sie cos strasznego. A ze fabuła musi sie rozwijac a nie stac w miejscu jak trenujący Yoda, to misje wam przedstawie. Mianowicie jest tak: widzicie tą błyskotke ? - zapytał Yanhalf pokazując im jakiś dziwny element bizuteri - dziwny bo był z plastiku, był różowy, na wierzchu miał wyrzeźbione serduszko, a wprawne oko Pchłama zobaczyło na nim napis "Tina"- Musicie zaniesc tę bransoletke do krainy zwanej Fiordor i wrzucic ją do Szczelin Ogłady !
- A po kiego grzyba ? - Puttins jak zwykle był cholernie bezposredni.
-Eee... - Yanhalf wyraznie sie zmieszał- No... no macie to zrobic i tyle ! Ale uważajcie ! Fiordor to nie tylko kraj zdradliwych jeziorek i gumowych kaczek ! Tym bezkresnym zadupiem włada groźny władca o imieniu Szatauron ! Ma on straszliwą armię orków !
-Czego ? - zapytał zdziwiony Marchevasz
-Orków. Nie wiesz co to są orki ? To takie duże ryby , występujące głównie w oceanach...
-Aha - Marchevasz był w pełni usatysfakcjonowany tą odpowiedzią.
-A więc podsumujmy: macie iść do Fiordoru, wrzucic tą bransoletke w Szczeliny Ogłady i nie zostać zabitym przez Szataurona i orki.
-Yanhalfie, a nie myślisz ze to za trudne zadanie ?
-A gdzie tam ! -Yanhalf machnął ręką- Dacie rade. Po drodze do Fiordoru możecie jeszcze wstąpić do Ryjwtenchmiel i wziąć kogoś ze sobą. A teraz - w droge !
I tak oto wyruszyli. Bez bagażu, jedzenia, broni i zbroi. Po 2-miesięcznej wędrówce, polowaniach na ślimaki, wiewiórki i turystów, ubierania się w liście bananowca i wpierniczaniu apetycznych szyszek i kamieni dotarli wreszcie do Ryjwtenchmiel. Tam powitał ich ćwierć-elf Elrondel. Pozwolił im się ubrać, pozwolił im coś zjeść, pozwolił im nawet wziąć troche broni i zbroi, ale przede wszystkim kazał im się umyć. W międzyczasie okazało się, że Kuśtłuk w czasie podróży zaszedł w ciąże, ale co z tego wynikło opowiem innym razem. Dzielna drużyna Puttinsa (dzielna... muehehehe) szybko poznała nowych ludzi (i nie tylko) i zaprosiła ich na wycieczkę. Nie wyjawiając oczywiście jej celu. Tak więc do kompani dołączyli: Krasnolud Giligilimli, elf Sobolas, cni wojownicy z Krondoru : Bobomir i Kalamir, a także strażnik CPNu przy Strzelców Olkuskich - Biedragorn. Kaznodziej Yanhalf również dołączył do wyprawy w nadziei, ze zdoła nawrócić jakąś orke. Drużyna po przepiciu całego złota jakie posiadała wyruszyła ku przygodzie, przygodzie, która na zawsze miała odmienic oblicze znanego im świata...

A czy odmieniła , zobaczycie w następnym, jeszcze bardziej mighty and magic odcinku !


P.S. Jesli ktoś jeszcze nie zauważył to to jest parodia (a raczej jej początek) Władcy pierścieni Razz jak ktoś nie czytał, to... niech przeczyta Razz co sie bede wysilał i tłumaczył... Happy następny odcinek juz of coz wkrótce Happy


Post został pochwalony 0 razy
Czw 17:38, 11 Maj 2006 Zobacz profil autora
smoke
DELTA



Dołączył: 22 Lut 2006
Posty: 166
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 4/5

Post
no luzzik sprawa:D
-Aha - Marchevasz był w pełni usatysfakcjonowany tą odpowiedzią.
ten fragment mnie pobil:D doslownie haahah


Post został pochwalony 0 razy
Czw 18:16, 11 Maj 2006 Zobacz profil autora
Putin
Admininstrator - DELTA



Dołączył: 22 Lut 2006
Posty: 103
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Post
orki to takie ryby Laughing Laughing hahah Wide grin


Post został pochwalony 0 razy
Czw 20:24, 11 Maj 2006 Zobacz profil autora
.:majster:.
OMEGA



Dołączył: 22 Lut 2006
Posty: 116
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Olkusz

Post
mnie to sie najbardziej spodobał fragment z Ryjwtenchmiel:DWide grinWide grin


Post został pochwalony 0 razy
Czw 20:28, 11 Maj 2006 Zobacz profil autora
Biedrona
DELTA



Dołączył: 22 Lut 2006
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Olkusz

Post
ja chetnie przeczytam nastepne....VII,VIII.....


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Biedrona dnia Sob 15:09, 13 Maj 2006, w całości zmieniany 1 raz
Pią 12:37, 12 Maj 2006 Zobacz profil autora
Yanas
OMEGA



Dołączył: 21 Mar 2006
Posty: 184
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Olkusz

Post
Part VII: Władca Jeleni: Drugie pierze


Odgłos chrupania rozlegał się w całej dolinie.
-Znowu granit... chciałbym znależć wreszcie jakiś wapień - westchnął Puttin po czym skończył konsumpcję swojego kawałka skały. Kiedy po tygodniu podróży skończyły się zapasy nie mogli juz nic począć. Skończyły się nawet szyszki.
-A mówiłem ! - krzyknął Yanhalf - zostawcie te pieprzone gumowe kaczki i wezcie zarcie ! Ale nie, bo wam potrzeba tych zasranych kaczek...
-Czego chcesz kaznodzieju ! - krzyknął Giligilimli- Owszem mówiłes o zarciu, ale dlaczego sam zamiast niego wziałes tego pluszowego króliczka ?! Ha ?!
-Ee...- kaznodziej mocno sie zmieszał- Noo... tego... jest mi potrzebny do tajnych rytuałów !
-Taa... tajemnej ceremoni przytulania na dobranoc - cała kompania nie licząc kaznodzieja ryknęła rubasznych śmiechem.
-Cisza głupcy ! - Yanhalf był juz czerwono-buro-bordowy- Nie znacie sie na tym i tyle - krzyknał piskliwie czarodziej, odwrócił sie na piecie i poszedł do swojego króliczka.
-Dobra chłopaki - powiedział Puttins - trzeba ustalic co dalej. Przeszlismy juz szmat drogi od Ryjwtenchmiel, ograbilismy sporo turystów, odebralismy poród Kuśtłuka i zezarlismy około pół tony gruzu. Proponuje przestac sie wreszcie obijac po okolicy i dojsc do tego zakichanego Fiordoru !
-W sumie mozna by sie juz zbierac - rzekł Sobolas. Bobomir z Kalamirem zgodnie mu przytaknęli- mam dość tej dziury, zeby tu chociaz posprzątane było... dobra ! Idziemy ! Tylko którędy ?
Cisza. Konsternacja. Chrupanie.
-Moze przez oczyszczalnie ścieków Glorii ? - zaproponował Biedragorn. Cała drużyna zadrżała.
-Czy ty zdajesz sobie sprawę jakie niebezpieczenstwa sie tam czają ?! - krzyknął przerażony Giligilimli - Straszliwe orki ! Ponure gobeliny ! Mordercze świstaki !
-Milcz kurduplu ! - krzyknął powracający Yanhalf, po czym dostał od krasnoluda lacza w ryj - Nie znacie tej oczyszczalni tak jak ja ! - rzekł po tym jak juz go ocucili - Orki i świstaki to nic przy straszliwym demonie Franku "Bulbogu" Hołocie ! On jednym swym morderczym pierdnięciem moze powalić cały batalion jaszczurek i chomików ! - wykrzyczał plując śliną na prawo i lewo kaznodziej. Na tak straszną nowine drużyna nie była przygotowana. Cały batalion chomików i jaszczurek ! Zgroza...
-Czy nie ma innej drogi ? - zapytał drżąc ze strachu o swoje dziecko Kuśtłuk.
-Jest i owszem... prowadzi tamtym traktem - kaznodziej wskazał na brukowaną droge- po drodze sa same karczmy, burdele i sklepy ze słodyczami, ale ze historia musi być ciekawa to pojdziemy Glorią. - niektórzy w tym momencie mocno zwątpili w zdrową psychike zarówno Yanhalfa jak i narratora, ale to moja opowiesc nie ich wiec sie moga w rzyc pocałowac.
Wyruszyli tak więc oto do oczyszczalni zwanej Glorią. Po drodze wsród odgłosów chrupania granitu Puttins usłyszał jakis dziwny dźwięk. Obrócił się w strone z której on dochodził i zobaczył bardzo dziwną postać siedzącą na drzewie...
-DRZEWO !!! MOJEEEE !!!!- ryknął Puttins po czym rzucił się na biedną sosenke i wsunął ją do samych korzeni. Siła głodu... Tymczasem stworzenie wstało z ziemi, otrzepało swoje pióra (tak - pióra, dobrze widzieliście) i podeszło do Puttinsa. Stwór wyglądał jak połączenie tego żółtego kurczaka z Ulicy Sezamkowej z prezydentem IV RP. Kurdupel spojrzał na niego i wciąż żująć sosenke spytał:
-Szfego ?
-Glum glum...-zagulgotało stworzenie- Jak myślisz mój ssskarbie ? Przypierdolimy mu ??? - Puttins spojrzał w kierunku swojej kompani, która w tym momencie powinna wyciągac juz broń, ale nie chciało im sie i woleli popatrzec jak Frugo dostaje baty.
-Ee... drogi panie.. jak pan sie własciwie nazywa ? - spytał zdezorientowany troche Puttins.
-On pyta jak sie zwiemy mój sssskarbie... Powiemy mu zanim zrobimy z niego kotlety, glum glum ? Dobrze więc... Zwę się Glumcio Pierzynka... - wszyscy ryknęli śmiechem.
-Zamknijcie się !!! Mamusia nas tak nazwała, prawda moj ssskarbie ? - drużyna zaczeła sie smiac jeszcze głośniej.
-Maa...hahaha.maa..amusia go tak nazwała !- Giligilimli leżał juz na trakcie zwijając się ze śmiechu.
-Milczcie głupcy ! -stwór juz prawie płakał- Zaraz Wam pokazemy prawda ssskarbie ? - powiedział po czym zagwizdał przeciągle. Zza pewnej dużej skałki wyszedł... jakby to określić... wyobraźcie sobie lodówke... a teraz dwie... macie juz ? To teraz wyobraźcie sobie takich sześć. Tak mniej więcej wygądał gość który własnie wybył na ścieżke. Panie ! Taaakaaa klata !
-Mój ssskarbie - mruknął czule Glumcio- Te młoty się ze mnie śmieją... Spuść im baty dobrze ?

I tak oto nasza drużyna jakkolwiek dzielnie walcząc przec całe okrągłe dwie minuty, musiała udac się do pobliskiej kliniki leczniczej. Gdy z niej wyszli po półrocznej rehabilitacji byli juz w pełni gotowi do drogi przez Glorie... A czy Gloria była gotowa na nich dowiecie sie już w następnym jeszcze bardziej pierzastym i wogóle odcinku !


Post został pochwalony 0 razy
Pią 19:43, 12 Maj 2006 Zobacz profil autora
Bullitt
OMEGA



Dołączył: 24 Mar 2006
Posty: 130
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Z tąd

Post
Chłopak...... TO JEST BOSKIE!!!! Wide grin Wide grin Wide grin Wide grin Super Super
Ciekawe co będzie następnym razem... parodia Harrego Pottera?? Zresztą nie ważne - i tak będzie wyczesana xD


Post został pochwalony 0 razy
Pią 20:12, 12 Maj 2006 Zobacz profil autora
.:majster:.
OMEGA



Dołączył: 22 Lut 2006
Posty: 116
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Olkusz

Post
zajebisty fragment..taaaaka klata:DWide grinWide grin


Post został pochwalony 0 razy
Sob 19:33, 13 Maj 2006 Zobacz profil autora
Alyssa




Dołączył: 18 Mar 2007
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Post
Catherine Zeta Jone Throatjob!
[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Nie 7:14, 18 Mar 2007 Zobacz profil autora
Greekz




Dołączył: 02 Kwi 2007
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Post
Nicole Kidman Blowjob!
[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Pon 16:48, 02 Kwi 2007 Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:    
Odpowiedz do tematu    Forum Forum wyłaczone. Strona Główna » Wasze prace Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2
Strona 2 z 2

 
Skocz do: 
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Design by Freestyle XL / Music Lyrics.
Regulamin